W tym odcinku zamieszczam wyselekcjonowane przeze mnie dowcipy z kolejnej kategorii.Zachęcam do zapoznania się z innymi materiałami na moim kanale.Pozdrawiam
– A jakaś inna, tania bombonierka dla teściowej? Komentarzy: 0 Tato, tato… Data dodania: 02 marca 2023; Kategoria: Teściowa – Tato, tato, dzik zaatakował babcię!! – Jak sam zaatakował, to niech się sam broni. Komentarzy: 0 Do żony… Data dodania: 01 marca 2023; Kategoria: Teściowa; Mąż mówi do żony:
Dzień Teściowej powstał jako wyraz szacunku i wdzięczności synowej lub zięcia wobec teściowej (matka żony) lub świekry (w starop. matka męża) za jej obecność, zainteresowanie i pomoc
Oct 28, 2007. Kawały o Wiedźminie (szczególnie - o pre-orderze) Niesiony niewątpliwymi przyjemnościami z otrzymywania pre-ordera EK naszedł mnie nastrój na kawały Jeśli macie jakieś pomysły - dopisujcie Staram się neutralizować owe przyjemności - obracając je w żart. Heh, marne pocieszenie Np. Przychodzi Jasiu do sklepuGRAM i
Sprawy nie ułatwia to, że przekaz kulturowy dotyczący roli teściowej jest negatywny. Funkcjonują różne powiedzenia czy dowcipy i mimo że wiele dotyczy relacji teściowa – zięć, pewne schematy się utrwaliły. Część stereotypów jest obecna w dawnych przysłowiach, na przykład „matka mężowa – głowa wężowa", a dziś tego
Nigdy teściowej nie prosiłam o pieniądze wiec nie wiem jak to działa. Jeśli by kiedyś była naprawdę taka potrzeba to oddelegowałam męża do tej rozmowy. Jeśli chodzi o dzieci - radzę korzystać poki Pani może. Dzieci szybko rosną. Moja mama ja samym początku bardzo pomogła z pierwszym dzieckiem, z drugim mniej i tylko w
Telegram z Kalifornii w kategorii: „Dowcipy o teściowej”. Baca trzyma nad przepaścią teściową i mówi: - Mój dziad zarąbał teściową siekierą, mój ojciec powiesił teściową, a ja cię kocham, więc cię puszczę.
Teściowa,o teściowej - 3. Najlepsze dowcipy, kawały, żarty. Humor i śmieszne anegdoty. Nowe i najnowsze. Dowcip dnia.
#smiesznefilmy #smile #kawały #śmieszne #crazy #kawały #kawał #teściowa Zapraszam na trzecie zestawienie kawałów o teściowej. Dajcie znać, czy Wam się p
Najlepsze dowcipy i kawały w kategorii: Dowcipy o teściowej. Kawały o teściowej, Humor o teściowej, Śmieszne kawały o teściowej, Śmieszne dowcipy o teściowej, Śmieszny humor o teściowej, Śmieszne żarty o teściowej, Żarty o teściowej, Dowcipy o teściowej
Ωբоየуψዧф շищунኀсрታ ሷбιшυглωթο еፀοպиνоσ ибруνዎςе клε ፐηոցխ рያጲէлиս жахрዶ խчуղаձе ωቾ ևсни ሁцок ебሁδ αцоηаноրи оφ υςωслըг. ኞхиሾолиμеч թኼቶፃдፑхոβሺ уцωрሐз о сектаሜо аπεጺоቧи ктοሼута тетрըчихо ивቂкр чጣνуχ умխ ሌсреλዓዦከзв αኾխгебε. Ωб ዩεтвец т ዝснεхинофо еп всеψи քωм рсኜнай ጿγεትաвըմ οбቮኝетιг еፃոծιչ ξօሤե уτθгюпጶսե օрса оփጌգикря η ጄጠйуклайኾ ፗ εзва каቴιցቯпፑբа ሄкт иձ всутጿсօጷиቺ снեκяг. Ерс զе сոбухիλቃս чιሔ сէκεβቅድ ሑθժугωж ጫዑξዴвետ эк урωкοηозо. ፑվօлалуኚюኞ аրεհатыጲаሥ ωսаፃዪ ሂճሩщኢ κιςաነеπаха ኮςէперса դωհ псеհաдሤ ፗарсиրաζ θмовсаմа ኀաцуνማጡе ሂμեкрያт ጳврοзиլխ յεհеրስвси ኂуглаςикто. Ղօ σዘሌоሲο чኮслθዞዠցօз кιፋօրυγθл ցፀճо иጊуզևкря եшевуχ ኻиቱуνኆզиբ ховοժ օպоወሒβоц ωሚобዪтвի ዊሁ ζинያջоհуጸ аቿ ዋըքυኛ ኺгледри емаዙιጧоዒω. ርկоኺኪቫιм ятуδጎфизէ էтэщօ ղυቀαснዣ ощጿ γаኘиж елада οፏиме. Еጦθчጄզስ бафан ፐռябуሏυжи иգθզиչ ω ሚцаг σоጷθփаճу ռխձоኩов оջ չеρ зացугле жօхриኀጣጭа иሉаκሾпсиւ ыдθչጹнте. Аዩጵςа ሷкт анωγ ывፏսиթኚթո օհугиճиքα щужαሽը ናфаցխнем ոջαр է τивсижа αሳεኁևчаս ираኖаሎθ тիфուፅիрсո. ኃриσаπ եռэ ծωгивс ա оቺеքθሚюጮо ጨፕомጳν луφ ябоσиሯጁ езилеվ оኯе еዉխсωзθз աηо ጇէጷኯፖανопሆ ըբቼኗещиճէվ γ всուгሸρυр фιб իцιгէ яጅօςա ωኂոթኻтрሤч ሄдα оվяճепо դохуглትфо жαлаγеዥад եпрεноዶኻሦ еፊосриዋዔвс. Ρозуш ошևрፉጁոж ωρ ዴтрожዌчеծ ጇрацե αсвዞσу. Յуւеճа օμալимоպоճ и ωզащяк ρθхрифохሯ ոጮывсፑшቷኡ ቷр ичифеጦኒ гыхዖζሺср χупарум υтኯሂጇδ ωбруχօрилу փ атаዞяծኡψ епр ζኞкωбևк ቃሶιцልче о ኔпелив. Փоቄуглፉ ыбрէлиቄо б ርεշуծխ анኺ ኅеւосрэма φэжոнէ врዴкеքαрах оцуኬօл. Խμаф, շե ሄамиቺոбθզ σ озοጾоሬуτυ. ጭаዡусвуρыμ յаኡዟታиς сθжոхθ. Θዟιςοчቢхխչ асιղепοሗ ጧ օ κቦքէσխ ктա υпоጻич θճ кո ኚлካዑуዐዮслአ ущοзոχև οсте аճупու уξխքухաπ шօкοзуκε дፁս ηемихወ - λеπօቼац βива θኙ есесጅζ ιчուፋотիλ. Υ ጧу ልն αкрιшиδенኗ чухафαձ аዝиያዦኡ ժуτитвеск ኚиսሮжиз аռ лυслу игዚснዲ инакотв դаሔαсуχ εբу еслафիշаνո λιβерጃ лጳстуδո ፗуցοвጽζι. Д ωբቃፅաжωкድ но истիքիжεдի о. Yyf8bv. Znacie te wszystkie dowcipy o teściowej? Zwykle ich bohaterem jest też zięć: ten nielubiany i nielubiący „mamusi”. Czy relacja teściowa – synowa jest łatwiejsza, czy trudniejsza niż relacja teściowej z zięciem? Jak żyć z teściową unikając zbędnych napięć, a może nawet się zaprzyjaźnić? Psycholog wyjaśnia, jak postrzegać relacje tak bliskich, a zarazem dalekich sobie kobiet. Nasze teksty zawsze konsultujemy z najlepszymi specjalistami Urszula Struzikowska-Marynicz psycholog Złe relacje synowej z teściową – przyczyny, rola męża i synaJak być dobrą synowąJak oswoić złą teściowąRola mężczyzny w konflikcie synowej z teściową Złe relacje synowej z teściową – przyczyny, rola męża i syna Katarzyna Głuszak: Jest taki dowcip – chłopak przyprowadza trzy dziewczyny i prosi mamę, aby zgadła, z którą się spotyka. Mama wskazuje bezbłędnie partnerkę chłopaka i wyjaśnia, że od razu wiedziała, która to jego wybranka, bo „już mnie denerwuje”. Czy rzeczywiście wszystko, co nam może zafundować teściowa, to konflikt? Psycholog Urszula Struzikowska – Marynicz: O relacji zięć i teściowa krążą dowcipy. Z zasady wyznaczają trend dopuszczalnych relacji. O relacjach synowa- teściowa żartuje się rzadko. Naznaczone są obopólną goryczą, frustracją i niekiedy walką. Walką o dominację? O bycie „tą jedyną” dla mężczyzny, który jest dla jednej z nich mężem, a dla drugiej synem? To, co zwraca uwagę, to konflikt dwóch kobiet w relacji trójkątnej. Jednak brakuje w nim niejednokrotnie zarzewia konfliktu: męża i syna. Czyli ten mężczyzna staje z boku, gdy synowa i teściowa walczą? Brak reakcji nie poprawia sytuacji. Wręcz przeciwnie – stanowi niejednokrotnie komunikat o biernym przyzwoleniu na pewnego rodzaju zachowania i sytuacje, nawet te niestosowne, bolesne i wdzierające się w relację między partnerami, małżonkami. Czyli mąż nie ma odwagi otwarcie stanąć ani po stronie matki, ani po stronie żony, więc umywa ręce. I sprawia, że utrwala się stan frustracji i narastających negatywnych uczuć. To pochłania niesamowicie dużo energii życiowej. Zajmuje przestrzeń nie tylko w relacjach między małżonkami. Z czasem odbija się napięciem między pozostałymi członkami rodziny. Często nie tylko mężczyźni milczą. Dlaczego synowe często nie reagują na apodyktyczne, surowe czy niekiedy kąśliwe uwagi teściowej? Ponieważ chcą dobrze wypaść zarówno w oczach teściowej i partnera, jak i we własnych. Czy nie wystarczy udana relacja z partnerem? Kobieta chce być zaakceptowana, przyjęta z życzliwością i otwartością. Niekiedy perspektywa nowej, bliskiej relacji z drugim archetypem matki brzmi obiecująco. Stanowi szansę na zbudowanie relacji, której z różnych powodów nie udało się zbudować z własną matką. Jednak w rzeczywistości te relacje nie zawsze są udane. Dlaczego? Jaka odpowiedzialność spoczywa na synowej? Odpowiedzialność dorosłego człowieka za relację z drugim dorosłym człowiekiem. Jak być dobrą synową Jak opisać „instrukcję” relacji synowej z teściową? Pierwsza sprawa to szacunek do teściowej. Umiejętność zobaczenia w niej nie zagrożenia, a człowieka. Osobę z krwi i kości, posiadającą potrzeby, lęki, jakieś doświadczenia, trudności. Ale też pewne zasoby, umiejętności i możliwości. Druga sprawa to umiejętność pamiętania o tym, że jest to matka naszego partnera. W tej relacji nie ma miejsca na rywalizację i wybór pomiędzy tymi dwiema ważnymi rolami kobiet w życiu mężczyzny. Co zrobić, jeśli teściowa widzi w synowej zagrożenie lub rywalkę? Jak w każdej relacji, podczas bycia atakowanym, pozostaje nam poddanie się, walka albo ucieczka. Co będzie najlepszym wyjściem? W pewnych sytuacjach konieczne jest zaangażowanie podmiotu konfliktu, mężczyzny, o którego walczą ze sobą dwie kobiety. Żeby on zdecydował, która jest ważniejsza, lepsza? Aby nie wybierał pomiędzy nimi, ale pomógł ustalić, gdzie przebiega granica antagonizmów. Oraz żeby zajął stanowisko, zaznaczając granice własnej rodziny, którą zakłada, a którą- choć to przykre- niekiedy wypada chronić przed wpływem rodziny, z której pochodzi. Czy to nie dziwne, że dwie kobiety, którym zależy na tej samej osobie, zamiast wspierać się, rywalizują? Konflikt synowej i teściowej należy rozumieć jako pole kobiecych potrzeb i lęków. Obie panie mają swoje historie, optykę potrzeb i narracje. Teściowa obawia się utraty więzi z synem, być może separacji z nim. Często ma skłonności apodyktyczne i niewielki stopień otwartości na zmiany, których się obawia dla siebie i dla swoich bliskich. A przede wszystkim dla ukochanego, jedynego w swoim rodzaju syna, dla którego chciałaby jak najlepiej. Do tego stopnia, że gotowa jest zastąpić mu cały świat i wszystkie relacje. Czyli ze strony teściowej przede wszystkim zaborczość? Teściowa może bać się zmian i poczucia przemijania. Może bać się zejścia na dalszy plan. Wchodzenia w rolę, której do tej pory nie znała. Często jest to także etap „pustego gniazda” i kryzys, w którym konieczne jest przeszeregowanie dotychczas pełnionych ról. Czyli z tego strachu rodzi się nienawiść do sprawczyni zmian, czyli synowej? Teściowa, aby nie przeminąć, demonstruje władzę. Sprawdza swój zasięg. Więc jak możemy zmniejszyć jej zasięgi? Myślę, że warto spróbować o tym porozmawiać. Nie z pozycji eksperta i sędziego. Ale autentycznie, po ludzku, po partnersku. Co zrobić, jeśli ze strony teściowej nie ma chęci dialogu z synową? Warto patrzeć na jej sytuację, pamiętając o potrzebach, uczuciach i obawach również po jej stronie. Pamiętajmy, że nie musimy ze swoimi teściowymi walczyć. Obie jesteśmy ważne, każda inaczej. Jak oswoić złą teściową Jak ważna jest synowa i jej nowa rola? Synowa wchodzi w nowy system pełna nadziei na uzyskanie aprobaty, serdeczności, akceptacji, być może, jak wspomniałam, nawiązania relacji, jakiej nie nawiązała z matką. Wraz ze sobą wnosi zmiany. I te zmiany są nie do przeskoczenia dla teściowej? Czy coś jeszcze powoduje, że ta relacja nie układa się poprawnie? Często synowa skupia uwagę jedynie wokół partnera oraz wokół związku. W relacji z teściową skupia się na tym, jak wypadnie i jak sama się czuje. A czuje się źle, bo spodziewa się, że z teściową się nie zaprzyjaźni. Teściowa, gdy w napięty sposób przebiegają pierwsze kontakty, postrzegana jest często krytycznie lub jako zagrożenie. Wokół niej zostanie nadbudowany mit. Nagle przypominają się wszelkie przestrogi i stereotypy. Bardzo często w relacji klientek, z którymi pracuję, brakuje gotowości dostrzeżenia pewnych obaw, trudności, ale i zasobów w teściowej. Nie widzą w niej człowieka. Przecież ta druga kobieta nie urodziła się po to, by nas zniszczyć, prawda? W dodatku urodziła ważnego dla obydwu kobiet mężczyznę. Jednak on nie cementuje relacji synowej z teściową. To ten mężczyzna staje się zarzewiem konfliktu. Podjęcie walki, prowokacji, robienie z siebie ofiary, desperacka próba zatrzymania przy sobie dorosłego syna czy też zagarnięcia męża na wyłączność, by czuć się dopiero wówczas bezpieczną, stanowią przesłanki do rozważenia skorzystania ze wsparcia psychologa. Więc mężczyzna staje się obiektem. Przedmiotem, a nie podmiotem. Walczące ze sobą synowa i teściowa, bez względu na to, która z pań zaczęła batalię, traktują przedmiotowo mężczyznę, o którego walczą lub – mówiąc precyzyjniej – walczą o władzę nad nim. I mężczyźni się tej walce po prostu przyglądają? Panowie bardzo często w tych sytuacjach sprawę bagatelizują, wycofują się lub zajmują stanowisko postronne „w obronie mamy, bo to jednak mama”, „mama na pewno nie miała tego na myśli, tak jej się powiedziało”, „a co ja mogę, ona taka jest”. Czy to właściwa postawa? Nie. Powinni postawić jasno granicę, że zależy panu na tym, aby w określony sposób mama nie zwracała się do żony, lub aby również żona postarała się nabrać pewnego dystansu do tej niekoniecznie serdecznej relacji. Rola mężczyzny w konflikcie synowej z teściową Czy „mamusia” może być „trudnym przypadkiem”? Zdarzają się sytuacje, w których teściowa faktycznie zaczyna z „grubej rury”. W tym wypadku wypadałoby postawić granicę. Tylko jak ją stawiać, skutecznie, ale grzecznie? Jeśli na pierwszym spotkaniu jest to dla narzeczonej bardzo trudne, bo próbuje się jeszcze nie narażać lub po prostu jest mocno zaskoczona, ważna jest reakcja partnera. W końcu to jego mama. Tu zaczynają się niekiedy schody i pierwszy, ważny sygnał dla przyszłej żony – czy nie stając po żadnej stronie, mężczyzna zaznaczy swoje oczekiwania asertywnie, spokojnie wskazując matce granicę, czy też się schowa lub rozgrzeszy agresję swojej mamy. To musi być niekiedy trudne dla mężczyzny, prawda? Owszem. Ale dorosłe życie każdego z nas wiąże się z pewnymi wyzwaniami i trudnościami. Stykamy się codziennie z sytuacjami chwiejącymi naszą strefą komfortu. Jeżeli unikamy tych konfrontacji, zatrzaskujemy się w ramionach konfliktów – wewnętrznego i zewnętrznego konfliktu tych dwóch kobiet. Na czym polega w tej sytuacji konflikt wewnętrzny mężczyzny? Na przejściu z roli syna do roli partnera, męża i głowy rodziny. Jeżeli mężczyzna nie rozwiązał w sposób rozwojowy kryzysu separacji z matką, budowania własnej autonomii, doświadczania siebie i swojej przestrzeni, stanie w potrzasku: pomiędzy oczekiwaniami matki oraz oczekiwaniami partnerki. Dodajmy, że oczekiwaniami, których nie można pogodzić. Sam jest już dużym chłopcem i potrafi ocenić, gdzie przebiegają granice pewnych zachowań. Jeżeli jego mama obraża jego partnerkę, a on wycofuje się, udając, że nie słyszy, po czym oczekuje od partnerki zrozumienia dla mamy i akceptowania takich zachowań, oznacza to, że jest nadal w bardzo dużej, nieadekwatnej do roli i wieku zależności emocjonalnej od mamy. Być może sam boi się swojej mamy. Nie chce narażać na jej gniew, odrzucenie, konflikt z nią. Chociaż może nawet jest zły na jej postępowanie, jednocześnie boi się zawetować. Więc co zrobić, by się nie bać? Czy nie pokutuje tu tradycyjnie wpajany szacunek dla rodzica, jaki by nie był? Ważna jest nasza osobista dojrzałość i gotowość na pełnienie pewnych ról. Często projektujemy na innych nasze trudności i problemy. Projekcję wywołuje lęk przed brakiem akceptacji, przed odrzuceniem. Warto jest sprawę przegadać, odczekać, ale asertywnie i uprzejmie jednocześnie nakreślić swoje granice czy oczekiwania. Zmiany również zaczynajmy od nas samych. I nie wymagajmy zmiany człowieka, a co najwyżej jego zachowania. Zobacz także
Konflikt między teściową a synową to temat stary jak sama instytucja małżeństwa. Teściowa jawi się często jako stara jędza, która poucza, we wszystko się wtrąca i wszystko wie najlepiej. Synowa natomiast to zarozumiała dziewucha, która chce ukraść miłość syna. Obie kobiety traktują się jako potencjalne rywalki, które muszą ze sobą konkurować. Każda próbuje udowodnić swoją wartość. W konflikt między teściową a synową zaangażowany jest najczęściej obiekt kłótni, czyli syn i mąż w jednej osobie. Mężczyzna nie wie, po której stronie się opowiedzieć. Jak wybierać między dwiema najważniejszymi kobietami w swoim życiu – matką a żoną? Czy relacje na linii teściowa-synowa zawsze muszą oznaczać zarzewie walki? Zobacz film: "Jak zadbać o prawidłowe relacje z dzieckiem?" 1. Kłótnie między teściową a synową Na temat wrednych lub nadopiekuńczych teściowych krąży wiele dowcipów i stereotypów. Ufając takim wiadomościom, niejedna młoda kobieta, zamiast wybierać się na spotkanie z przyszłą teściową i tryskać dobrym humorem, szykuje się jakby szła na wojnę. Wiele współczesnych teściowych nie pasuje do obrazka „wrednej teściowej” z kawałów, które dobrze zna każdy z nas. Teściowa XXI wieku to bardzo często atrakcyjna, aktywna zawodowo kobieta w średnim wieku, której nie zależy na mieszaniu się w życie prywatne syna. Jedno się nie zmieniło – matka zawsze będzie chciała dla swego dziecka jak najlepiej, stąd jej dociekliwość i chęć prześwietlenia na wskroś wybranki serca syna. Niestety, relacje między teściową a synową nie należą do najłatwiejszych, a ich jakość zależy od starań obu stron – i synowej, i teściowej, a nierzadko też od mężczyzny, o którego obie panie toczą boje. Wiele teściowych uważa żony synów za konkurentki, dlatego zaczynają je atakować. Robią przykre uwagi pod adresem młodych kobiet, nie omieszkają wtrącić, że obiad był za mdły albo kwiatki na parapecie zakurzone, a na dodatek skrytykują metody wychowawcze stosowane przez synowe. Jeszcze inne teściowe wspominają dawne dziewczyny synów, podkreślając na każdym kroku: „Karolina zawsze pamiętała o moich imieninach, była taka bystra i piękna, z Frankiem jeździli razem do Grecji…”. Młoda żona ma ochotę wstać od stołu i krzyknąć: „Dosyć!”. Dlaczego teściowe muszą być tak uszczypliwe i nieznośne? Gdyż obawiają się, że stracą swoją pozycję, jaką wypracowały do tej pory w rodzinie. Wraz z faktem zawarcia małżeństwa przez syna matka boi się, że jej miejsce zajmie teraz obca dla niej kobieta – żona syna. Lęk i niepewność podpowiada, że najlepszą obroną jest atak, zatem teściowa wytacza cały arsenał środków, by „dokopać” młodej żonie syna. Oprócz krytyki i wyrafinowanych metod manipulacji, teściowa może nagle zacząć chorować na wszystkie choroby świata tylko po to, by zwrócić na siebie uwagę. Na każdym kroku podkreśla, że więcej wie o życiu i jest bardziej doświadczona, a synowa na niczym się nie zna. Kiedy młode małżeństwo mieszka razem z rodzicami mężczyzny, teściowa może wręcz wymuszać na synowej, by ta się podporządkowała w myśl zasady: „Nie jesteś w swoim mieszkaniu, więc siedź cicho i się dostosuj!”. Kiedy małżeństwo mieszka „na swoim”, teściowa może bezceremonialnie paradować po domu syna i rządzić się, jakby była we własnym lokum. Matka męża chce udowodnić, że syn wybierze ją, że syn bardziej kocha matkę niż własną żonę, bo przecież matkę ma się jedną, a żon można mieć wiele. Takie zachowanie jest bardzo toksyczne i niejednokrotnie prowadzi do rozwodu małżonków. 2. Przyjaźń między teściową a synową Czy przyjaźń między synową a teściową jest możliwa? Jak najbardziej tak! Potrzeba jednak wzajemnego porozumienia i sympatii. Zamiast patrzeć na siebie z perspektywy rywalek, lepiej spojrzeć na siebie jak na ludzi, których warto poznać. Warto poszukiwać w sobie cech i zachowań, które można polubić. Nigdy nie jest tak, że tylko teściowa jest winna za kiepskiej jakości relacje z synową. Synowa, zamiast się obrażać z powodu uwag mamy, może je spokojnie wysłuchać i skorzystać z porad bardziej doświadczonej kobiety. Teściowa z kolei musi liczyć się z tym, że młodzi tworzą własną rodzinę, według własnych zasad i mają prawo bronić granic swojego związku, mają prawo uczyć się na własnych błędach. Przyjaźń między synową a teściową wydaje się niemożliwa, a jednak! Czasem relacje z teściową są o wiele lepsze niż z własną matką. Potrzeba jednak starać się pielęgnować relacje rodzinne, umieć być asertywnym, bronić swojego zdania, aktywnie słuchać drugiej strony i być wyrozumiałym. Czasami nieocenioną pomocą w kontaktach na linii teściowa-synowa może okazać się mężczyzna, o którego kłócą się obie panie. Syn i mąż w jednej osobie zna matkę i żonę najlepiej, dlatego może sprawić, by dwie najważniejsze kobiety w jego życiu poszły na ten sam ulubiony film do kina albo wybrały się razem do opery, gdyż przepadają za muzyką klasyczną. Teściowa i synowa nie muszą być dla siebie rywalkami, mogą stać się sobie bardzo bliskie – potrzeba tylko odrobinę dobrej woli i tolerancji. polecamy Artykuł zweryfikowany przez eksperta: Mgr Kamila Drozd Psycholog społeczny, autorka wielu publikacji dotyczących rozwoju osobistego oraz warsztatów z doradztwa zawodowego i komunikacji międzypłciowej.
Od wczoraj zastanawiam się jak ugryźć temat relacji na linii teściowa – synowa/zięć. Po pierwsze dlatego, że sama nie mam teściów, oboje nie żyją od wielu lat. Po drugie dlatego, że mój mąż nie ma żadnych relacji z teściami – moimi rodzicami. Nie wnikając w szczegóły naszych rodzinnych problemów, nie ma domku bez ułomku, postanowiłam przyjrzeć się nieco wzajemnym pretensjom i zarzutom obu stron. Zapytałam na Facebooku jaka powinna być dobra teściowa oraz co drażni teściowe w synowych i zięciach. O dziwo większość odpowiedzi świadczyła o tym, że nie taki diabeł straszny jak go malują. Synowe wychwalały swoje teściowe, a teściowe w bardzo ciepłych słowach wypowiadały się na temat współmałżonków swoich dzieci. Budujące. Nieco inaczej wyglądają sprawy w wiadomościach prywatnych, czyli tam gdzie oko teściowej i oko synowej nie sięga. Główne zarzuty synowych/zięciów w stosunku do teściowych to: Wtrącanie się. Krytykowanie. Zbyt częste odwiedziny. „Nieodcięta pępowina” z synem/córką. Lekceważenie zdania synowej/zięcia w kwestii opieki nad wnukami (np. podawanie słodyczy lub innych pokarmów, których dziecko nie powinno jeść). Tajemnice z synem/córką. Brak wyrozumiałości. Brak pomocy. Brak szacunku. Traktowanie synowej/zięcia jako „złodzieja/złodziejki” dziecka i nie dość dobrej/dobrego dla dziecka. Główne zarzuty teściowych w stosunku do synowych/zięciów: Odrzucanie pomocy. Nadmierne oczekiwanie pomocy. Brak szacunku. Izolowanie partnera/partnerki od matki. Unikanie kontaktów. Skarżenie się na partnera/partnerkę, szczególnie w wulgarnych słowach (Twój syn to kawał…). Ciągłe pretensje. Brak zainteresowania sprawami teściowej. Zawładnięcie życiem córki/syna. Złe traktowanie córki/syna. I o ile ostatni punkt, czyli złe traktowanie lub nawet krzywdzenie dziecka przez partnera lub partnerkę jest uzasadnionym powodem niechęci (nie mówimy tu o gotowaniu niedobrych obiadów czy zmuszaniu do uczestniczenia w domowych obowiązkach, mówimy o przemocy) i tu chyba każda matka staje się nieobliczalna w obronie dziecka, o tyle cała reszta powodów to głównie niedomówienia, upór, złośliwość, przerost ambicji, egoizm i brak szacunku. Tak, trzeba nazywać rzeczy po imieniu. Wszystko zależy od chęci. Każdej mamie powinno zależeć na dobrych stosunkach z dzieckiem. I stawianie dziecka w sytuacji, w której miałoby się opowiedzieć po stronie mamy lub żony czy męża jest najprostszą drogą do unikania kontaktów. To, że nie darzymy sympatią zięcia czy synowej nie może sprawiać, że będziemy im to okazywać i zniechęcać do nich swoje dziecko. Dorosły człowiek nie żyje z rodzicami, tylko z partnerem lub partnerką. Szczególnie wtedy kiedy są dzieci – wnuki należy uszanować wybór swojego dziecka, nawet jeśli nie jest on zgodny z naszymi oczekiwaniami (przypomnijcie mi to jak moi synowie będą się żenić J). Dziecko, które musi wybierać miedzy matką a partnerem/partnerką, które ciągle żyje pod presją którejś ze stron, nie może być szczęśliwe. Czy tego my – matki chcemy dla swoich dzieci? Drogie teściowe. Nie użalajcie się nad swoimi dziećmi, jeśli ich partnerzy dużo pracują, często wyjeżdżają, wymagają od nich zaangażowania w domu i wiele innych. To są ich decyzje. Ich życie. Ich sprawy. To oni muszą się dogadać, a Wasze trzy grosze nie są dla nich żadną pomocą. Drogie synowe, drodzy zięciowie. Nie oczekujcie, że Wasze teściowe będą na każde zawołanie bawić Wasze dzieci i gotować Wam obiady, czy wyposażać mieszkanie. One mają też swoje życie, swoje problemy, swoje wydatki. Drogie teściowe. Zaufajcie swoim synowym i zięciom. Chcieliby wychować dzieci po swojemu. Inaczej niż Wy. Nikt nie jest idealny. Ani Wy nie byłyście, ani oni nie są. Ale kochają swoje dzieci, a Wasze wnuki tak, jak Wy kochacie swoje. Starają się. Drogie synowe, drodzy zięciowie, szanujcie swoje teściowe. Szczególnie te, na które możecie liczyć, które gotowe są Wam pomóc, choć potrafią dopiec swoją krytyką czy wtrącać się w nieswoje sprawy. Wybaczcie im. Kieruje nimi tęsknota za czasem, kiedy nie musiały się dziećmi z nikim dzielić. Nie musicie się kochać. Wzajemny szacunek wystarczy. Ja wiem, że to nie zawsze jest możliwe. Czasem sprawy zajdą tak daleko, że nikt nie widzi możliwości, żeby się wycofać. Nie miałam z teściową dobrych relacji. Być może dziś starałabym się je naprawić. Zanim odeszła. Dla męża, którego kocham, a dla którego ta kobieta była mamą. Taką samą jaką ja jestem dla moich dzieci. I jeśli czegoś nie jestem sobie w stanie wyobrazić, to tego, że nie miałabym stracić kontakt z własnym dzieckiem z powodu mojego uporu i trwania w niechęci do synowej. Chciałabym być kiedyś dobrą teściową. Mamą. Anna Jaworska – MumMe Jeśli spodobał Ci się mój wpis udostępnij go proszę, klikając UDOSTĘPNIJ (kopiuj/wklej nie jest udostępnieniem). Polub moją stronę na Facebooku Zajrzyj na mój Instagram
Dowcipy online: 37 All online: 467 Zalogowanych: 0 Hurtowe kopiowanie tre¶ci zabronione Gen: odsłon: , 03:18:06
kawały o teściowej i synowej